I haven’t been posting for a while since I’ve been extremely busy with my dissertation. Now that I’m finished I just want to relax and enjoy not doing a lot. For example I decided to take up sawing and am in the process of making my own bag. I had this lovely flowery fabric from Laura Ashley laying around for ages and finally I’m putting it to good use. I’m still working on it but I will definitely post photos of it when its finished. Fingers crossed it looks good!
Here I’m wearing this absolutely stunning crochet dress from Kate Moss for Topshop with a lovely bag from Topman. I actually saw it when I went shopping with my bf to Topshop and after waiting for like ages for him to come out of the fitting room I started wondering around the shop and saw it. I thought that even though it was a ‘man bag’ I loved it and it would fit all my magazines really nicely. Finally my Elle won’t have any creases! (so annoying when it happens doesn’t it?) At the checkout, the shop assistant put my lovely bag through with my bf’s clothes and he ended up paying for it. Thanks babe for this lovely little present x
I still can’t believe how many of my friends actually loved this bag and kept asking me where I got it from. Nobody believes when I say its an actual man’s bag. I’ve also bought a really cute Mickey mouse top at Topman. I will definitely have a look at their stuff more often, you wouldn’t believe how many jewels you can find there.
Niestety nie mialam ostatnio zbyt duzo czasu na blogowanie jako ze bylam zajeta pisaniem pracy magisterskiej. Teraz kiedy juz skonczylam magisterke, moge sie zrelaksowac i porobic to na co mam ochote. Na przyklad postanowilam zaczac szycie na maszynie i wlasnie jestem w procesie szycia mojej wlasnej torby. Jako ze mialam kawalek materialu z Laury Ashley postanowilam wykorzystac go na uszycie mojej torby. Narazie nadal pracuje nad nia ale jak tylko skoncze wrzuce jakies zdjecia. Trzymajcie kciuki ze bedzie wygladac dobrze.
Na tych zdjeciach mam na sobie sliczna dziana sukienke od Kate Moss dla Topshopu i swietna torbe z Topmana. To torbe zobaczylam przypadkiem jak czekalam na mojego chlopaka gdy przymierzal spodnie w Topmanie. Jako ze to sklep meski nie spodziewalam sie ze zobacze cos dla siebie, a wiec bylam zdziwiona ze podobala mi sie ta torba, ona super pasuje na rozne magazyny, choc raz moje Elle nie bedzie pogniecione. Najlepsze bylo to ze ekspedientka przypadkiem policzyla ta torbe razem z rzecami mojego chlopaka a wiec skonczylo sie tak ze on zaplacil za nia. Dziekuje kochanie za ten sliczny prezent x
Nie moge uwierzyc ze az tyle moich znajomych zauwazylo ta torbe i wszyscy pytaja sie mnie skad ja wytrzasnelam. Nikt nie chce uwierzyc ze to tak naprawde meska torba. Oproocz tego kupilam sobie smieszna koszulke z Mickey Mouse. Musze zdecydowanie zagladac czesciej do Topmana, az nie mozna uwierzyc ile drobizgow mozna tam znalezc.
Izabela xoxo
No comments:
Post a Comment